Xiaomi — nowy lider technologiczny
Autor: W. Maj
Kosmiczne tempo rozwoju
Jeszcze kilka lat temu większość Europejczyków, w tym również Polaków, nie miała pojęcia o przedsiębiorstwie Xiaomi. Ta prywatna firma powstała stosunkowo niedawno, bo 16 kwietnia 2010 roku, a prezesem został Lei Jun. Firma na początku skupiła się na produkcji smartfonów. Receptą na szybki i ogromny sukces, był niezwykle szeroko zakrojony marketing, na początku bardzo podobny do działalności Apple. Szybko jednak Xiaomi stało się bardziej autonomiczne, wyrobiło swoją jakość oraz stylistykę. Rozwój całego przedsiębiorstwa był tak ogromny i intensywny, iż w Indiach od 3 lat są największym producentem smartfonów na świecie. Również w niezwykle wymagającym runku, jakim jest Europa, Xiaomi osiągnęło niebotyczny sukces — w wielu krajach, w ciągu zaledwie kilku lat, stało się jednym z liderów pod względem sprzedaży smartfonów. W naszym kraju nie było inaczej, ponieważ w 2020 roku, żadna inna marka nie sprzedała ich więcej od Xiaomi, które odpowiadało za około 35% nowo zakupionych telefonów komórkowych. To wręcz niewiarygodne, że tak młody koncern wyprzedził, w tak krótkim czasie, takie szanowane i globalne marki jak Apple, Samsung czy Huawei. Powstaje zatem pytanie, w jaki sposób Xiaomi dokonała tak wiele, na tak wymagających rynkach, w takim kosmicznym wręcz tempie?
Idealny stosunek ceny do jakości
Receptą na tak wielki sukces w skali globalnej, było niezwykle ważne założenie Xiaomi już na początku ich istnienia. Można je opisać w taki sposób: zarabiamy poprzez jak najlepszą relacje ceny do jakości, co skutkować będzie intensywnym wzrostem liczby konsumentów. Przedsiębiorstwo nie przekracza 5% marży od sprzedaży swoich urządzeń. To bardzo niska wartość i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Samsung czy Apple pobierają nawet do 60% marży, bo wiedzą, że mają rzesze wiernych klientów, którzy wydadzą duże pieniądze za produkt ich marki. Ostatnie lata pokazały, iż założenie to przestało przynosić korzyści, a Xiaomi idealnie wywalczyło swoje miejsce na rynku ze swoją strategią. Firma ta oferuję tanie smartfony, które mają duże możliwości jak na swoją cenę. Produkuje również droższe urządzenia dla bardziej wymagających, a dla najbardziej wybrednych konsumentów Xiaomi produkuję swoje „high endy” czyli flagowe urządzenia na dany rok. Ogromną siłą koncernu jest to, że od kilku lat jakość flagowych smartfonów Xiaomi jest na takim samym poziomie, co marki premium, a nawet je wyprzedza za dużo niższą cenę. W 2020 roku flagowy smartfon „Xiaomi mi 10 ultra” wygrał w prestiżowym magazynie, zajmującym się w sposób ekspercki oceną najnowszych telefonów pod względem wykorzystania procesorów, jakości aparatu czy głośników stereo. Sam fakt, że od 2021 roku tak szanowana i znana firma jak Samsung korzysta z procesorów wyprodukowanych przez Xiaomi, świadczy o ich sukcesie (ten sam procesor Snapdragon 865 wykorzystuję lepiej o 10% niż Samsung). Do tego dochodzi nadal świetna cena, również za flagowe urządzenia. Jeżeli, dla przykładu konsument może kupić w Polsce za około 3 tysiące najlepszy pod wieloma względami smartfon, to po co miałby płacić 5–6 tysięcy za Samsunga czy nowego iPhone’a. Dzięki temu liczba nowych fanów marki Xiaomi rośnie w niezwykle szybkim tempie, a smartfony marki Apple czy Samsung kupują wierni konsumenci. Co ciekawe ich liczba spada z roku na rok, co ewidentnie widać na przykładzie danych sprzedażowych w Polsce za 2020 rok.
Czego dusza zapragnie
Kolejnym czynnikiem, który stoi za sukcesem Xiaomi, jest wszechstronność urządzeń, które możemy sobie kupić. Jest to cały ekosystem połączonych gadżetów, które pomagają nam w codziennym życiu. Coś na wzór rodziny Apple, z tym że tutaj wybór jest o wiele większy. Chiński gigant oferuje w sprzedaży nie tylko smartfony czy laptopy, ale i smart tv, automatyczne odkurzacze, lodówki, pralki, roboty sprzątające czy inteligentne opaski. Widać zatem jak na dłoni, jak wielkie grono konsumentów posiada Xiaomi. Ta strategia jest jedną
z podstaw tak dużego sukcesu Chińczyków, w przeciwieństwie do chociażby innej rodzimej marki Huawei. Nie skupia, tak jak ona, całej swojej uwagi tylko na produkcji smartfonów, ale tworzy swój ekosystem połączonych ze sobą urządzeń, dzięki którym można stworzyć cały inteligentny dom. Wszystko to, w połączeniu z dobrą jakością oraz relatywnie niską ceną, przyciąga uwagę ludzi na całym świecie.
Co dalej?
Powstaje więc pytanie, czy nowy gigant technologiczny nadal będzie pędził do przodu i rozwijał się coraz bardziej? Duże znaczenie będzie miał tutaj rozwój sieci 5G i 6G, które będą przyszłością nowoczesnych technologii. Firma, która zbuduję lepszą infrastrukturę technologiczną i zrobi to szybciej — zapewne wygra w tym wyścigu. Tutaj również Xiaomi nie stoi na przegranej pozycji, ponieważ już zaczyna oferować smartfony z obsługą sieci 5G, w najatrakcyjniejszych cenach na rynku. Wielki wpływ będzie z pewnością stanowić wojna handlowa i technologiczna między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Departament Obrony USA już od kilku lat bacznie przygląda się rozwojowi Xiaomi i na początku stycznia zdążył wpisać ją nawet na swoją „czarną listę”. Obecnie dotyczy to tylko inwestycji, nie ma zakazu współpracy z amerykańskimi partnerami jak Google czy Snapdragon. Ale mamy w pamięci niedawną historię zablokowania współpracy Huawei z jakąkolwiek prywatną firmą pochodzącą ze Stanów Zjednoczonych. Ta decyzja, w zaledwie dwa lata, bardzo negatywnie odbiła się na chińskim gigancie technologicznym. Czy tak samo może być z Xiaomi? Niekoniecznie. Patrząc na strategię tej firmy i cały jej ekosystem, który nie opiera się tylko na smartfonach, to chińskie przedsiębiorstwo nie ma się czego obawiać.
Dla konsumentów, czyli dla nas, takie firmy jak Xiaomi czy wchodzące z wielkim impetem na rynek, także polski, Realme to same plusy. To dzięki nim tak uznane marki jak Samsung czy Apple musiały zmienić swoje, od lat przyjęte, strategie i zacząć aktywnie obniżać ceny swoich urządzeń, aby skutecznie walczyć o klientów. Choć nadal są one zauważalnie wyższe od nowej konkurencji z Chin. Dzięki Xiaomi mamy do wyboru nowy ekosystem urządzeń, podobny do Apple, tylko poszerzony i za mniejszą cenę, a to skusi wielu nowych konsumentów. Podsumowując, większa rywalizacja na rynku technologicznym i zaburzenie monopolu uznanych marek, to same plusy dla nas. Dostajemy więcej za mniej. Oby więcej takich projektów, brawo Xiaomi!