Papierowe RPG — powrót na szczyt
Autor: M. Lagner
Wszystko zaczęło się w latach 70, kiedy to trójka znajomych obmyśliła plan stworzenia gry planszowej, różniącej się od innych. Była to pierwsza wersja Dungeons & Dragons, która zaraz po wypuszczeniu w świat, zrobiła furorę. Od tamtego momentu powstało wiele różnych odmian gier fabularnych, w które zagrywają się tysiące ludzi na całym globie.
Czym właściwie jest gra fabularna?
Jest to gra wyobraźni, w której rozgrywka toczy się głównie za pomocą słów. W zależności od danych zasad mogą być wymagane także kości oraz plansze i podręczniki, które ułatwiają rozgrywkę. Do zabawy potrzeba co najmniej dwóch osób, mistrza gry oraz gracza. Mistrz gry, to swego rodzaju narrator całej akcji. Wprowadza gracza w świat, przedstawia jego walory, formułując opisy miejsc i wydarzeń. Wciela się także w napotkane w grze postaci niezależne. Czuwa nad całą rozgrywką. Gracz z kolei odgrywa swoją własną rolę w świecie przedstawionym przez mistrza gry. Na początku tworzy swoją postać, jej cechy, wygląd, charakter oraz historię. Graczy może być więcej, ba, jest to nawet wskazane. Gdy gra już się zacznie, gracze odgrywają role swoich postaci, podejmują decyzje czy rozmawiając
z napotkanymi podczas rozgrywki osobami oraz między sobą nawiązując relacje. Są aktorami, a sama gra spektaklem.
Wzrost popularności w ostatnich latach
Trzeba zauważyć, że papierowe RPG zalicza się do tzw. kultury nerdów. Przed 2000 rokiem w oczach wielu ludzi „nerdy” uchodzili za nieudaczników i byli często piętnowani. Można to dostrzec w wielu amerykańskich filmach z tamtego okresu, gdzie nastolatkowie używali słowo „nerd” jako przezwisko, obrazę. Z biegiem czasu zainteresowanie fantastyką i science-fiction stawało się czymś coraz bardziej powszechnym. Wydaje mi się, że to głównie za sprawą premiery „Władcy Pierścieni” Petera Jacksona, który podbił serca milionów ludzi na całym świecie. To otworzyło drogę dla coraz większej liczby podobnych produkcji. I tak kultura „nerdów” weszła w skład kultury popularnej.
Ma to także ogromny wpływ na popularność gier fabularnych. Wiele osób, zamiast ograniczyć się do umilania sobie czasu w postaci filmów, sięgnęło po inne rozrywki z „nerdowskiej biblioteki”. Pomógł tutaj także Internet, który stał się głównym nośnikiem informacji oraz miejscem spotkań dla osób połączonych wspólnymi zainteresowaniami. Ogromny sukces osiągnął internetowy program pt. „Critical Role”, w którym to grupa znajomych (wszyscy są aktorami głosowymi) siedzi przy stole i gra w Dungeons & Dragons. W Polsce ten rodzaj rozrywki skutecznie popularyzuje Michał „Baniak” Bańka, znany z kanału na YouTube „BaniakBaniaka”. Jeśli chodzi o ostatnie miesiące, to pozytywny wpływ na popularność gier fabularnych ma… koronawirus. Ludzie pozamykani w domach, z nudy zaczęli się spotykać na wszelkiego rodzaju komunikatorach i zaczęli wspólnie grać. Dziś gry fabularne są najchętniej wybieraną formą gier towarzyskich.