Myślisz, że droga na szczyt.
To ciężki kawałek chleba?
Jak, tak to nie jesteś w błędzie.
Zanim dojdziesz na szczyt.
Będziesz wyczerpany.
Możliwe, że padniesz nie raz.
A w głowie twej będzie zwątpienie.
Nie raz powiesz sobie to koniec.
Nie raz otrzesz łzy.
Jednak w takim momencie.
Przypomnij sobie gdzie jesteś.
Ile trudności przeżyłeś.
Ile kamieni obszedłeś.
A wtedy dojdziesz do wniosku.
Że warto raz jeszcze się podnieść.
Bo ten widok na szczycie.
Jest warty twojego wysiłku.
Pamiętaj również o tym.
Że gdy już będziesz na szczycie.
Warto popatrzeć na innych.
Tych który szczyt mają w marzeniach.
Gdyż prawdziwym zwycięzcą.
Jest ten, który będąc na szczycie.
Bez obaw i bez wstydu.
Potrafi popatrzeć na tych.
Którzy są jeszcze na dole.