Walentynki
Autor: M. Muszyńska
Serduszka, kwiaty, bombonierki, biżuteria, a także wypady do kina, teatru czy romantyczne kolacje, to typowe elementy święta zakochanych, które w wielu krajach na świecie obchodzone jest 14 lutego.
Walentynki, czyli święto zakochanych, były następstwem wywodzącego się ze starożytnego święta Luperkalia, którego patronem był Bożek Faun. Podczas tego święta mężczyźni losowali imiona kobiet, które to stawały się ich partnerkami na zabawę, a nie rzadko także na całe życie. Z czasem jednak święto to ustąpiło miejsca Walentynkom, których historia początkowo nie była optymistyczna.
A było to tak. Z chwilą przyjęcia Chrześcijaństwa przez Europejczyków, święto zakochanych zaczęto obchodzić 14 lutego, a jego patronem stał się pochodzący ze Starożytnego Rzymu Święty Walenty. Był on wybitnym lekarzem, który charakteryzował się także głęboką wiarą. Z tego powodu z czasem stał się duchownym. W tym miejscu należy podkreślić że w owym czasie, kiedy to Rzymem rządził cesarz Klaudiusz, ogłoszono zakaz udzielania ślubów żołnierzom. Wtedy Święty Walenty stanowczo sprzeciwił się owemu zakazowi i w pełnej konspiracji udzielał ślubów zakochanym wojownikom. To jednak nie koniec jego zasług. Mężczyzna bowiem uzdrowił córkę żołnierza, która ze względu na niepełnosprawność (była niewidoma), nie była w stanie podbić serca żadnego młodzieńca. Święty Walenty za swoją konspiracyjną działalność został skazany na śmierć. Jednak przed dokonaniem egzekucji, napisał on list, do uzdrowionej przez siebie kobiety, z błogosławieństwem oraz wyrażeniem nadziei na to, iż niebawem spotka ona miłość swojego życia. Podpisując się przy tym „Twój Walenty”. Od tamtej pory Święto Zakochanych zaczęto obchodzić w wielu krajach świata. Tego dnia wysyłamy sobie liściki lub laurki, będące dowodem miłości, przyjaźni czy sympatii dodając dopisek „Twój Walenty”.
Jednak „co kraj to obyczaj” i to stwierdzenie tyczy się także Walentynek. Jesteście ciekawi jak owe święto celebrowane jest w Polsce, Stanach Zjednoczonych, Japonii czy Wielkiej Brytanii?
W Polsce Walentynki zaczęto obchodzi oficjalnie 14 lutego, w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Wcześniej zakochani swoje święto obchodzili w trakcie Nocy Kupały, czyli rozpoczęcia kalendarzowego lata. Podczas tego wydarzenia kobiety wrzucały wianki do rzeki, odbywały się też rozmaite zabawy, takie jak, np. skoki przez ogień. Wszystkie te atrakcje były jednak owiane tajemnicą, aby w ten sposób zapewnić uczestnikom szczęście i pomyślność.
Liściki miłosne, kierowane w szczególności do kobiet, upowszechniły się na arenie międzynarodowej dzięki brytyjskiemu poecie, który był prekursorem kartek walentynkowych. Jako pierwszy postanowił wręczyć tak niespodziewany upominek swojej ukochanej małżonce. I ta tradycja trwa do dziś, powodując uśmiech na twarzach wielu kobiet.
Jeśli w dzieciństwie marzyliście, żeby być choć jeden dzień dorosłym, żałujcie że nie żyliście wówczas w Anglii. Tam bowiem, podczas święta zakochanych, dzieciaki przebierały się za dorosłych, a następnie odwiedzały pobliskie domy ze śpiewem na ustach. W czasie tej, zapewne fascynującej, a zarazem jakże „dorosłej i poważnej misji”, grupy dzieciaków śpiewały piosenki o miłości, w których wielokrotnie powtarzanym wersem, pełniącym funkcję refrenu, był cytat „Dzień dobry Walenty”. W tym kraju najpopularniejszym prezentem w dniu święta zakochanych są kartonowe serduszka z postaciami Szekspirowskiego dramatu. Jakiego? Domyślcie się sami.
Kolejnym państwem, w którym chętnie obdarowywano się upominkami, jest Walia.
W tym kraju do kultowych upominków należą drewniane łyżeczki z motywem serduszka, kłódki miłości czy klucze. Wszystkie te elementy miały bowiem symbolizować otwarcie serca na miłość.
Jako że „Francja to Elegancja”, 14 lutego Francuzi przesyłają swoim wybrankom bukiety kwiatów (szczególnie czerwonych róż), do których zamiast liścików dołączone zostają zaproszenia do teatru lub na romantyczną kolację.
Marzy Wam się dwukrotne święto zakochanych? Jeśli tak to proponuję udać się do Czech. W tym kraju bowiem, święto miłości obchodzone jest dwukrotnie — 14 lutego oraz 1 maja. To właśnie w owe dni Czesi gromadzą się na moście Świętego Karola w Pradze, gdzie zawieszają kłódki miłości symbolizujące nieprzerwaną i bezgraniczną miłość.
Japonia — a tu jak zwykle inaczej. W kraju tym podczas święta zakochanych to kobiety obdarowują swoich partnerów oraz przyjaciół słodkimi upominkami – są to oczywiście czekoladki — czyżby Japończycy byli wyznawcami zasady „przez żołądek do serca”? Aby jednak nie doszło do nieporozumień, występują dwa rodzaje czekoladek — giri-choco dla kolegi i chonnei-choco dla ukochanego. Nie myślcie jednak, że tylko mężczyźni mogą liczyć na upominek, gdyż już miesiąc później panowie mają szanse zrewanżować się kobietom podczas tak zwanego „Białego Dnia”. Jest to czas, kiedy to Panie są obdarowywane łakociami.
Tajlandia święto zakochanych uznaje za idealny dzień na zawarcie związku małżeńskiego, a tym samym sformalizowanie go.
Jak widać, każdy kraj święto zakochanych obchodzi na swój uniwersalny i jednocześnie wyjątkowy sposób. Należy jednak pamiętać, że tego dnia najważniejsza powinna być miłość oraz osoba, którą darzymy tym uczuciem. Prezenty są tylko symbolem. To, co tak naprawdę jest ważne, zawarte jest w naszych sercach. Tego dnia należy także uświadomić sobie, że aby powiedzieć komuś „Kocham Cię. Dziękuje, że jesteś”, nie trzeba czekać do dnia zakochanych, lecz należy robić to każdego dnia w roku. Dużo lepszym prezentem będzie codzienna troska
o drugą osobę, a nie romantyczny wieczór raz w roku.