Przejdź do treści

przyjaźń

Autor: Nie­zna­ny

kie­dyś

pła­ka­łam cicho w swo­im umyśle

teraz

wycie­ram twarz z waszych istnień

póź­niej

znów wró­cę

i wszyst­ko się zapętli

śmiech, strach i powrót do głębin

Cisza

Autor­ka: Wero­ni­ka Krawczyk

muzy­ka i to uczu­cie kie­dy zamkniesz oczy

wyobra­zisz sobie niewyobrażalne

prze­no­si Cię powiew wia­tru i kroczysz

w głąb tego co nie osiągalne

melo­dia któ­rą sły­szysz i jej moc

może nie dla każ­de­go taka sama

ale słu­cha­na w dzień i w noc

ser­cu ludziom dobrze znana

dresz­czyk prze­cho­dzi po ciele

wycie­ra z kurzu klisze

a do szczę­ścia tak niewiele

potrze­ba

by zakryć cisze

II

Autor­ka: Wero­ni­ka Wawszczyk

Nie chcę byś odchodził,

Bo to dokład­nie tak,

Jak­by wyrwać mi wła­sne płuca

I powta­rzać „no oddychaj”

 

Nostal­gicz­nie bra­ko­wa­ło­by mi nie tych cho­ler­nych płuc,

Tyl­ko Ciebie,

Two­je­go ser­ca, gło­su, ust, po pro­stu Ciebie…

W zasa­dzie płuc też…

 

Nie może mi Cie­bie zabraknąć,

A o to bar­dzo łatwo,

Bo tęsk­nie nawet wtedy,

Gdy nie ma Cię choć­by pół godziny.

 

A już naj­gor­sza była­by świadomość,

Że ja mam czas wolny,

A Ty na jego brak też byś nie narzekał,

Ale wolał­byś, nie wiem….

… iść na ryby, a o mnie nie myśleć.

złudzenie

Autor­ka: Emi­lia Nowakowska

Zdra­da boli jak otwar­ta rana

Któ­ra mimo cią­głe­go ocierania

Wciąż krwa­wi

 

A my jak ci debile

Cią­gle wracamy

Bo wspo­mi­na­my te cudow­ne chwile

I cią­gle odliczamy

Ile to już lat?…

 

Zostań­cie sami

Ze swo­imi myślami

I pocze­kaj­cie na wła­ści­wą osobę

Któ­ra nie będzie wam robić za tan­det­ną ozdobę

 I nie zada­wa­laj­cie się czymś

Co ktoś nazy­wa „miło­ścią”

Żal mi

Autor­ka: Mag­da­le­na Muszyńska

Żal mi współ­cze­snej.
I żal mi tak­że dzie­cia­ków.
Dla któ­rych stu­dia i szko­ła
To teraz are­na cyr­ko­wa.
Nie ma bowiem już zajęć.
Ani spóź­nień co ranek.
Jest tyl­ko plat­for­ma onli­ne.
Na któ­rej awa­ta­ry.
To czę­sto pie­ski i małpki.

Żal mi tak­że arty­stów.
Któ­rzy już od roku.
Nie byli na wido­ku.
Wyga­sła gdzieś kul­tu­ra.
I nie ma tak­że sztu­ki.
A w pra­sie i tele­wi­zji
Jed­no wyświe­tla się hasło.
Pan­de­mia i kwarantanna.

Żal mi restau­ra­to­rów oraz hote­la­rzy.
Gdy patrzę jak ich pra­ca.
Obec­nie im nie popła­ca.
Bo dłu­go­trwa­ła pan­de­mia.
Zamy­ka drzwi do ich dzie­ła.
Nie ma już pysz­nych obia­dów.
Zja­da­nych w bie­gu na mie­ście.
Nie ma też odpo­czyn­ku.
Z pięk­nym wido­kiem za oknem.

Mam jed­nak cichą nadzie­ję.
Że z cza­sem to wszyst­ko minie.
I wró­cą stu­dia i szko­ła.
I daw­no wyga­sła kul­tu­ra.
Otwar­te zosta­ną hote­le.
I punk­ty gastro­no­micz­ne.
Bo wiem, że wszyst­ko się koń­czy.
Gdyż nic nie może trwać wiecznie.

***

Autor: Jakub Kowalski

Umie­ram z pragnienia,

Pijąc zim­ną wodę.

 

Umie­ram z głodu,

Trzy­ma­jąc kur­cza­ka nogę.

 

Umie­ram z samotności,

Sie­dząc w ludzi gronie.

 

Umie­ram, bo jestem.

Umie­ram, bo.

Umie­ram.

Umie­ram?

Umie­ram, bo?

Umie­ram, bo jestem?

 

Czy aby na pew­no mogę pozwo­lić sobie na odejście?

 

Tak

Nie

 

Wybierz pierw­sze, a będzie łatwiejsze.

Na dłuż­szą metę tak­że przyjemniejsze.

Wybierz dru­gie, a pod­pi­szesz z dia­błem pakt. 

Wkra­cza­jąc z Życiem na wojen­ny trakt.

Pytanie

Autor­ka: Mag­da­le­na Muszyńska

Jest takie pew­ne stwierdzenie.

Że kto pyta nie błądzi.

Więc zgod­nie z powyż­szym zdaniem.

Zadaj­my sobie pytanie.

Czy war­to pytać o wszystko?

Czy są może pytania.

Na któ­re nikt nie odpowie.

Chodź by się bar­dzo starał?

Życie ma wie­le sekretów.

Któ­rych niko­mu nie zdradza.

Chodź wła­śnie na te pytania.

Odpo­wie­dzi pra­gnie­my od zaraz.

A są to takie pytania

Dla­cze­go mnie to spotkało?

Co ja takie­go zrobiłam?

Że życie mnie ukarało.

Pomi­mo cią­głych pytań.

Odpo­wie­dzią jest cisza.

Dla­te­go, chodź wiem, że to trudne

Spró­buj­my o tym zapomnieć

I ciesz­my się z tego co mamy

A jeśli chce­my odpowiedź.

Daj­my ją sobie sami.

Nie zada­waj­my pytań.

Na któ­rych odpowiedzi.

Nigdy nie poznamy.