Przejdź do treści

WALKA

Ano­nim

Choć cię nie widzę, wiem, że tu jesteś
Cho­wa­jąc się w cie­niu mych lęków.
Cze­kasz aż nadej­dzie chwi­la, gdy zbie­rzesz
Żni­wo mych błędów.

Pró­bu­jesz uto­pić mnie w nie­pew­no­ści,
A siła two­ja wciąż rośnie.
Dużo we mnie jest walecz­no­ści,
Więc będę wal­czył ponownie.

Dziś już pod­nio­słem się z zie­mi,
Więc na nic tu two­je tru­dy.
Świe­tla­na przy­szłość się mie­ni,
Podej­mę te życia próby.