Idealna książka świąteczna dla nastolatków — „Światło” autorstwa Jay Asher
Autorka: Aleksandra Kowalczyk
Klimat świąt, nawet jeśli za oknem nie ma śniegu, udziela się wszystkim już od połowy listopada. Im bliżej końca roku, tym większa przychodzi ochota na przeczytanie czegoś, co jeszcze bardziej wciągnie nas w świat pełen choinek, światełek i białego puchu. Jay Asher, autor zekranizowanych „13 powodów”, kieruje „Światło” do nastolatków. Opowiada historię Sierry, która pomaga swojej rodzinie w biznesie sprzedaży choinek, prowadząc przy tym podwójne życie.
Rok dziewczyny dzieli się na dwie części. Jego zdecydowaną większość spędza w Oregonie, gdzie mieszka na stałe, uczęszcza do ostatniej klasy szkoły średniej i ma wielu przyjaciół. Jednak pod koniec roku wyjeżdża wraz z rodzicami na kilka tygodni kamperem sprzedawać choinki. Sierra nie spędziła nigdy świąt w domu i, gdy namawiają ją do tego przyjaciółki, ma mieszane odczucia. W tym roku ma zamiar pomóc rodzicom w sprzedaży i spotkać się z dawno niewidzianą przyjaciółką, która mieszka niedaleko miejsca, gdzie sprzedawane, są drzewka. Pomimo tęsknoty za szkolnymi znajomymi nastolatka lubi te wyjazdy oraz pomaganie w biznesie i oglądanie uśmiechniętych twarzy zadowolonych klientów. Po przyjeździe wielu tysięcy kilometrów wyczekiwaną nagrodą jest twarz przyjaciółki z dzieciństwa – Heather. Prawie wszystko jest takie samo: pary sprzeczające się o to jakie drzewko kupią, dzieci biegające wszędzie wokół i parujące kubki gorącej czekolady. Zmieniło się tylko jedno. Tłum nie jest tak liczny jak rok czy dwa lata temu. Coraz mniej osób kupuje choinki z farmy, zamiast tego zaopatrują się w te tańsze z marketu. Z tego powodu rodzina Sierry nie wie, czy w kolejnym roku sprzedaż choinek będzie opłacalna, możliwe więc, że jest to ich ostatni taki wyjazd.
Rodzice dziewczyny, a w szczególności ojciec pilnują, aby żaden z pracowników nie zalecał się do ich córki, dlatego też, gdy Andrew (jeden z nastolatków) próbuje umówić się z Sierrą, zostaje on oddelegowany do czyszczenia toalet. Tak samo kończą inni, gdy tylko zaczynają za bardzo się z nią spoufalać. Z tego też powodu pomysł Heather, aby nawiązać ‘świąteczny romans’, nie podoba się nastolatce. Ta jednak nalega argumentując to tym, iż będą mogły chodzić na podwójne randki wraz z Devonem – chłopakiem Heather. Sierra początkowo nie jest zainteresowana, jednak, gdy poznaje Caleba, wszystko się zmienia. Chłopak kupuje choinki z własnych pieniędzy i dobrodusznie oddaje je potrzebującym rodzinom. Ma on wielkie serce, jednak na swoim koncie ma także przerażający wybryk, przez który wiele osób się od niego odwróciło. Dalsze losy Sierry i Caleba, którzy mają dla siebie tylko miesiąc, zanim dziewczyna wyjedzie, są już zdecydowanie bardziej dynamiczne i pchają całą akcję bardzo szybko do przodu.
Historia nie jest typowo cukierkową opowieścią o świętach i wszystkim dobrym, co się z nimi kojarzy. Jest to oczywiście opowieść o zakochaniu, ale z drugiej strony także o przeciwnościach losu, o tęsknocie, zaufaniu, wybaczaniu i akceptowaniu wad swoich oraz drugiego człowieka. Święta, są tylko ładnym tłem dla tej niezwykłej historii. Mimo, że zdecydowanej większości bohaterów bliżej już do dorosłości niż dziecięcych lat, książka jest bez żadnych ograniczeń wiekowych i może ją przeczytać zarówno jedenastolatek jak i
dorosły. Kategoria young adult jest tutaj jak najbardziej odpowiednia. Lekki język jest bardzo przejrzysty, a narracja pierwszoosobowa pomaga wczuć się w sytuację głównej bohaterki. Może nie do końca wszystkie jej decyzje, są logiczne, jednak końcowo możemy zrozumieć jej
zachowanie. Dobrym morałem wynikającym z tej opowieści jest również to, aby nie oceniać
kogoś po usłyszanych plotkach.
„Światło” nie jest zbyt dużym rollercoasterem emocji czy mocno angażującą umysł książką, więc dla zaawansowanego czytelnika może wydać się nudna. Jest to jednak historia rozgrzewająca serce, która pomoże nam się rozweselić nawet w najzimniejszy dzień. Myślę,
że najbardziej przemówi do młodszych czytelników, ale dla pozostałych także może być
znakomitą rozrywką.