Kalina Jędrusik — jedni ją kochali, drudzy nienawidzili
Autor: N. Płuciennik
Kalina Jędrusik była jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek XX w, a dziś uznawana jest za ikonę lat 60 i 70. Jej wizerunek, dość odważny jak na tamte czasy, przysporzył jej zarówno gorących wielbicieli, jak i zaciętych wrogów.
Mój pierwszy bal
Kalina Jędrusik przyszła na świat 5 lutego 1930 r. Jednak jej rok urodzenia do dziś jest obiektem licznych spekulacji, bowiem w dokumentach artystki widniał rok 1931, na dodatek ten sam rok jest wypisany na płycie nagrobnej Kaliny. Lata jej wczesnej młodości nie są do końca znane. Wiadomo jedynie, że ojcem Kaliny Jędrusik był Henryk Jędrusik- senator II RP w latach 1938–1939. Aktorka miała również siostrę i przyrodniego brata. Sama Kalina nigdy nie wspominała o swoim dzieciństwie, a osoby z jej otoczenia twierdziły, że można było pomyśleć, iż Kalina jest sierotą. Ukończyła ona Państwową Wyższą Szkołę Aktorską w Krakowie w 1953 roku.
Nie igra się z miłością
Rok ukończenia przez Kalinę studiów aktorskich był jednocześnie jej przełomowym rokiem, otóż w tym czasie pedagog PWSA w Krakowie, Lidia Zamkow objęła stanowisko kierownika artystycznego Teatru Wybrzeże. Z tego powodu postanowiła zabrać ze sobą do Gdańska grupę swoich wychowanków, a wśród nich Kalinę Jędrusik. Młoda aktorka debiutowała w dramacie Barbarzyńcy, a jednym z jej głośnych występów teatralnych, był występ w spektaklu Nie igra się z miłością. W połowie lat 50., Kalina poznała pisarza — Stanisława Dygata. Mężczyzna był oczarowany aktorką od momentu, gdy ujrzał ją po raz pierwszy podczas spaceru, na którym był ze swoją ówczesną żoną — Władysławą Nawrocką — oraz ich córką Magdą. Kalinie także bardzo spodobał się pisarz. Para szybko nawiązała ze sobą romans, a po pewnym czasie Stanisław rozwiódł się ze swoją żoną i oficjalnie związał się z Kaliną. W 1955 r. Kalina przeprowadziła się do Warszawy, gdzie grała w Teatrze Narodowym, jednak z powodu braku mieszkania, aktorka mieszkała ze swoim partnerem, a także… z byłą żoną Dygata i jego córką. Kalina Jędrusik i Stanisław Dygat zalegalizowali swój związek w 1958 r. W tym czasie również udało im się znaleźć mieszkanie. Niestety szczęście pary nie trwało długo, ponieważ Kalina zaszła w ciążę, jednak nie było dane jej cieszyć się macierzyństwem. Aktorka bowiem urodziła córkę, która zmarła kilka dni po porodzie, a Kalina w wyniku powikłań poporodowych, nie mogła mieć już więcej dzieci.
Bo we mnie jest seks
Kalina słynęła ze swojego wizerunku seksbomby, wykreowanego przez jej męża, który był zachwycony amerykańską aktorką Marilyn Monroe. Postanowił więc wykreować swoją żonę na Polską Marilyn Monroe. Od tego czasu znakiem rozpoznawczym Kaliny były odważne stylizacje z głębokim dekoltem, mocny makijaż, a także finezyjny sposób mówienia i śpiewania. Na początku lat 60., Kalina dała się poznać ludziom, poprzez występy w Kabarecie Starszych Panów, który był emitowany przez Telewizję Polską. Podczas tych występów Jędrusik, była ubrana w bardzo odważne jak na tamte czasy stylizacje, a także piosenki, które śpiewała były wykonywane przez nią w sposób frywolny. Wizerunek ten, przysporzył jej wielu wrogów. Kobiety ją znienawidziły, twierdząc, iż swoim wyglądem “gorszy” ich mężów, a ponoć sam Władysław Gomułka, podczas oglądania jednego z jej występów, rzucił popielniczką w telewizor. Kalina jednak nie robiła sobie niczego z tych uwag i swoim sposobem bycia nadal prowokowała swoich wrogów do coraz mocniejszych uwag w jej kierunku.
Z kim będzie Ci tak źle, jak ze mną
Kalina wraz z mężem tworzyli tzw. otwarty związek. Oboje mieli liczne romanse, o których wzajemnie wiedzieli. Pojawiały się sytuacje, w trakcie których Kalina przebywała z jednym ze swoich kochanków, wiedząc, iż Stanisław był w pokoju obok. Również, kiedy to Dygat wychodził na spotkanie z inną kobietą, Jędrusik domagała się od niego szczegółowej relacji ze spotkania. Kalina Jędrusik miała na koncie m.in. romans z aktorem Tadeuszem Plucińskim oraz z piosenkarzem Wojciechem Gąssowskim. Wówczas dom Dygatów był nazywany domem otwartym, ponieważ odbywała się w nim nieustająca impreza i zawsze coś się w nim działo, a dla każdego, kto tam przyszedł, nigdy nie brakowało dobrego jedzenia oraz alkoholu. Aktorka nie miała dobrych relacji z córką Stanisława, otóż Magda Dygat w książce o swoim ojcu wyznała, że Kalina jej nie znosiła z powodu zazdrości o uwagę, którą Dygat poświęcał swojej córce. Podobno miała miejsce sytuacja, gdy Kalina pod wpływem nerwów uderzyła Magdę, po czym błagała dziewczynę, by ta nie powiedziała o tym ojcu. Luźny tryb życia prowadzony przez Kalinę zakończył się w 1978 r., kiedy podczas nieobecności Jędrusik w Warszawie, zmarł nagle Stanisław Dygat. W tym momencie, część osób wraz z córką pisarza, miało do Kaliny pretensje o to, że nie było jej wtedy przy mężu. Aktorka miała z tego powodu wyrzuty sumienia i przez to jej życie zmieniło się diametralnie.
Nie, nie, nie budźcie mnie
Po śmierci męża, aktorka stała się osobą bardzo wierzącą. Również do końca życia nie weszła już w nowy związek, a czas przeznaczała na organizowanie spotkań upamiętniających Stanisława. Kalina od tego momentu swoją miłość przelewała na zwierzęta. Była właścicielką kilku kotów, które niestety przyczyniły się do jej przedwczesnej śmierci. Artystka cierpiała na alergię na kocią sierść. Mimo ostrzeżeń lekarzy nie zrezygnowała z posiadania zwierząt. Kalina Jędrusik zmarła 7 sierpnia 1991 r. z powodu ataku astmy, spowodowanej alergią na sierść. Aktorka została pochowana w alei zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
W 2021 r. na podstawie życiorysu Kaliny Jędrusik powstał film fabularny w reżyserii Katarzyny Klimkiewicz — Bo we mnie jest seks. W rolę Kaliny wcieliła się aktorka Maria Dębska.