Kosmetyczne “HITY”, którymi można sobie zrobickrzywdę!
Autorka: Wiktoria Okoń
W dzisiejszych czasach w praktycznie każdym sklepie można znaleźć jakieś kosmetyki. Ludzie używają ich, by czuć się lepiej we własnym ciele oraz by podobać się innym. Pojawia się pytanie – czy wszystkie kosmetyki działają cuda?
Odpowiedź na to pytanie to oczywiście NIE. To, że działanie kosmetyków jest wyolbrzymiane, jest powszechnie wiadome. Większość ludzi nie zna się na składach kosmetyków i wierzy w to, co jest napisane na opakowaniu lub w to, co usłyszą od innych osób. Ludzie, którzy zarabiają na innych, mają tego świadomość. Większość influencerek podejmujących współprace, nie tylko jeśli chodzi o kosmetyki, tak naprawdę nie wie, co poleca i może to komuś zaszkodzić. Przez te rekomendacje w Internecie krążą różne informacje o składnikach czy produktach, ale nie jest napisane, że by ich używać, trzeba mieć jakąś wiedzę.
Kobiety zajmujące się pielęgnacją, zapytane o to, które składniki czy produkty, są niebezpieczne i mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc, udzieliły paru odpowiedzi. Na początku warto zaznaczyć, że nie wszystkie produkty należy od razu wyrzucić do kosza, gdyż mogą one naprawdę pomóc skórze. Trzeba jednak mieć świadomość, jak należy dobrać pozostałą pielęgnację, o czym pamiętać i czego unikać. Informacje o kwasach i retinoidach pochodzą z książki Caroline Hirons ‘’Skin Care. Bzduroodporny poradnik o pielęgnacji’’
Jedną z odpowiedzi, która się pojawiła, są kwasy, występujące w rozmaitych kosmetykach, takich jak kremy czy toniki. Są to substancje złuszczające naskórek. Kwasów nie należy się bać, chociaż powinno się mieć podstawową wiedzę na ich temat. Przede wszystkim jest ich mnóstwo, choć można wyróżnić trzy najważniejsze rodzaje: kwasy alfahydroksykwasy (AHA), betahyhroksykwasy (BHA) i polihydroksylowe (PHA). Każdy z typów jest przeznaczony do pielęgnacji skóry z innymi potrzebami i by mądrze używać kwasów, trzeba wiedzieć, jakie są potrzeby skóry. Można łączyć różne rodzaje tych składników, choć należy uważać na zbyt wysokie stężenia; na początku zaleca się stosowanie niskich stężeń, a takie najczęściej są w produktach dostępnych w drogeriach. Nie należy również zapominać o kremie z SPF, ale ten akurat dobrze jest nakładać codziennie, niezależnie od pielęgnacji.
Kolejnym ważnym składnikiem są retinoidy, o których krąży mnóstwo informacji. Są to produkty zawierające witaminę A, które odwracają oznaki starzenia, jak i również zapobiegają ich powstawaniu. Często zdarza się, że ktoś doświadcza podrażnień w wyniku używania tych składników, lecz należy pamiętać o tym, że skóra potrzebuje czasu, by się przyzwyczaić. Podczas używania retinoidów trzeba pamiętać o paru podstawowych zasadach: by nakładać je na umytą i suchą twarz; po pielęgnacji zawsze nakładać filtry przeciwsłoneczne; zaczynać od produktów z mniejszymi stężeniami oraz nie nakładać produktów na skórę wokół oczu, nozdrzy, kącików ust oraz szyi. Początkowo skóra, oprócz podrażnień, może ulec też łuszczeniu, ale przy używaniu kosmetyku łagodzącego czy unikaniu ciężkich podkładów, cera po pewnym czasie powinna wyglądać lepiej, choć jest to zależne od wieku osoby, która je stosuje. Nie należy zapominać o tym, że istnieje wiele pochodnych witaminy A i trzeba wybrać odpowiednią pochodną dla swojej skóry.
Gadżetem kosmetycznym, który zdecydowanie może zrobić więcej krzywdy niż pożytku, jest łyżeczka Unny, czyli tani przyrząd służący do wyciskania zaskórników. Można znaleźć go w wielu drogeriach, przez co może się wydawać, że jego używanie jest w pełni bezpieczne. Nie jest to prawda. Zaskórniki to zmiany skórne powstałe wskutek zablokowania ujścia gruczołów łojowych. Pozbycie się ich jest bardzo trudne i nie można zrobić tego tylko przy pomocy jakiegoś narzędzia. Skuteczną metodą jest odpowiednio dobrana pielęgnacja. Przy próbie wyciśnięcia zaskórników można uszkodzić sobie skórę, co z kolei można poskutkować pojawieniem się trwałych blizn.
Podobny problem jest z plastrami na zaskórniki czy oczyszczającymi pory oraz maseczkami peel off o różnym zastosowaniu. Produkty te nakłada się na oczyszczoną skórę i pozostawia na parę minut. Po tym czasie trzeba je oderwać i można na nich zauważyć różne zanieczyszczenia, co jest słowem kluczowym. W przypadku plastrów najprawdopodobniej będzie to łój, a nie zaskórniki. Oczywiście, skóra będzie wyglądała lepiej, lecz po pewnym czasie wróci do stanu sprzed ich zastosowania. Podobnie z maseczkami, które z kolei najczęściej oczyszczają skórę z brudu na niej nagromadzonego. Zdejmowanie maseczek oraz plastrów może również zaboleć, a co za tym idzie, podrażnić i przesuszyć skórę, szczególnie jeżeli używa się ich bardzo często.